Biuro-on

Współpraca z Nami to oszczędność czasu i pieniędzy - sprawdź Nas

Picture

Kolejki w urzędach? Zawiłe  i czasochłonne procedury? Pracownik na urlopie? Nie martw się. Nasze usługi są proste, nie zajmujące Twojego czasu bo wszystko możesz załatwić ON line lub przez telefon. Oszczędź sobie zmartwień.

time

Co to jest Jednolity Plik Kontrolny

28.04.2017r.

Ministerstwo Finansów chce mieć więcej informacji o firmach, taniej i szybciej. Ma mu w tym pomóc tzw. Jednolity Plik Kontrolny (JPK), czyli nowy sposób składania raportów przez firmy. Uwaga! Obowiązek wysyłania JPK będzie obejmował nawet jednoosobowe firmy.

Przed erą JPK w Polsce kontrole fiskusa w firmach były wyrywkowe. W 2015 r. Ministerstwo Finansów skontrolowało 0,0037 proc. podatników VAT, co oznacza, że przeciętny podatnik mógł spodziewać się kontroli raz na 270 lat.

Kontrole były też czasochłonne. W poszukiwaniu nieprawidłowości urzędnicy fiskusa musieli przebrnąć przez skomplikowane systemy księgowo-finansowe przedsiębiorstwa.

Teraz dzięki JPK firma niemal „na talerzu” poda fiskusowi kluczowe informacje ze swoich faktur, dane dotyczące zakupów i sprzedaży, wpływów i płatności czy stanu zapasów w magazynie. A wszystko to ma być odpowiednio wyselekcjonowane (z systemów księgowych firmy) i wyeksportowane do specjalnego pliku w formacie XML według z góry ustalonego schematu i struktury.

Resort finansów liczy, że dzięki częstszym i sprawniejszym kontrolom skuteczniej walczyć będzie m.in. z luką w VAT, szacowaną na 50 mld zł rocznie. To różnica między tym, ile pieniędzy powinno wpływać do budżetu z tego podatku, a tym, ile rzeczywiście wpływa.

Oto nasz przewodnik dla wszystkich, którzy muszą lub będą musieli zaprzyjaźnić się z Jednolitym Plikiem Kontrolnym.

Kto musi tworzyć JPK 

Firmy muszą przygotowywać siedem rodzajów plików, które dotyczą: ksiąg rachunkowych (plik JPK_KR), wyciągów bankowych (JPK_WB), stanu magazynu (JPK_MAG), ewidencji zakupu i sprzedaży VAT (JPK_VAT), faktur VAT (JPK_FA), podatkowej księgi przychodów i rozchodów (JPK_PKPIR) oraz ewidencji przychodów (JPK_EWP).

Rzecz jasna, plik z danymi o ruchach w magazynie muszą tworzyć tylko te firmy, które prowadzą gospodarkę magazynową. Z kolei plików JPK_PKPIR (dane z podatkowej księgi przychodów i rozchodów) nie muszą generować firmy, które nie rozliczają się w ten sposób.

Przykładowo, plik JPK_FA jest odzwierciedleniem konkretnych faktur podatnika, tylko dane zapisane są w innej formie. W takim pliku powinny znaleźć się m.in. numery faktur, identyfikacja kontrahenta i wartość transakcji w rozbiciu na poszczególne stawki podatkowe i linie faktur.

Jednolity Plik Kontrolny obowiązkowo i na wyrywki 

Najtrudniej jest z plikiem dotyczącym VAT. Fiskus nakazuje, by firmy dostarczały je w prawie na bieżąco (w praktyce do 25. dnia kolejnego miesiąca, łącznie z deklaracją VAT). 

– Jeśli chodzi o pozostałe struktury, przedsiębiorca może ich nie przygotowywać na bieżąco, ale powinien być gotowy do ich przedstawienia na żądanie władz skarbowych za wskazany okres – tłumaczy Marcin Jaworski, starszy menedżer z działu prawno-podatkowego firmy doradczej PwC.

Od 1 lipca 2016 r. obowiązek tworzenia plików JPK mają duże firmy, czyli takie, które zatrudniają co najmniej 250 osób lub mają co najmniej 50 mln euro obrotów rocznie lub 43 mln euro aktywów. Pozostałe firmy muszą to zacząć robić od 1 lipca 2018 r.

Wyjątkiem jest wspominany plik JPK_VAT zawierający dane o ewidencji zakupu i sprzedaży. Przedsiębiorcy muszą przesyłać je co miesiąc: duże firmy od 1 lipca 2016 r., małe i średnie (zatrudniające powyżej dziewięciu osób lub mające obroty sięgające co najmniej 2 mln euro lub aktywa o takiej wartości) od 1 stycznia 2017 r., a firmy mikro (zatrudniające nie więcej niż 9 osób lub 2 mln zł obrotów lub 2 mln zł aktywów) – od 1 stycznia 2018 r.

Obowiązek będzie dotyczył również osób fizycznych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Jak utworzyć plik JPK 

Przygotowanie pliku JPK w formie, jakiej wymaga Ministerstwo Finansów, oznacza wydatek dla firm. Potrzebna jest tu bowiem ręka informatyka. Chodzi o to, by wszystkie wymagane dane z wewnętrznych systemów księgowych przenieść do wersji ostatecznej, a więc pliku w formacie XML.

– Zakres potrzebnych ingerencji informatycznych zależy od tego, jakich systemów księgowych i informatycznych używa dana firma i od istniejącej automatyzacji procesów raportowania podatkowego – mówi Marcin Jaworski.

W niektórych firmach może wystarczyć proste oprogramowanie współpracujące ze źródłem danych, które można łatwo zorganizować, w innych wymagana może być aktualizacja lub zainstalowanie nowego systemu.

Odkąd pojawił się obowiązek tworzenia JPK, nawet w internecie można znaleźć wysyp firm oferujących dostosowanie systemów księgowych do potrzeb generowania plików JPK.

Na rynku żartuje się, że obserwowane większe wpływy z VAT nie są efektem uszczelnienia systemu dzięki temu, że firmy zaczęły przekazywać pliki JPK, ale że odpowiada za to wzrost zamówień na usługi informatyczne.

Spokojne powinny być firmy, które korzystają z usług księgowych. Odpowiednie pliki na potrzeby raportowania przygotowywać będą biura księgowe, i to one muszą dostosować swoje systemy.

– Pracujemy na systemie księgowym dostarczanym przez zewnętrzną firmę, która aktualizując system, wprowadziła zmiany pozwalające generować pliki JPK – mówi Iwona Krakowiak, właścicielka biura księgowego Incomes.pl.

Jak przesłać plik JPK 

Plik JPK_VAT (ewidencja zakupu i sprzedaży VAT) to jedyny plik, który firmy muszą składać co miesiąc bez wezwania. Można je przesłać wyłącznie elektronicznie, m.in. za pomocą oprogramowania interfejsowego dostępnego na stronie Ministerstwa Finansów.

Wysyłając plik, firma musi się jeszcze podpisać, a więc użyć tzw. podpisu elektronicznego. To właściwie zestaw składający się z karty kryptograficznej, czytnika karty kryptograficznej oraz specjalnego oprogramowania. Kupuje się go w jednej z firm świadczących usługi certyfikacyjne, wpisanych do rejestru Ministerstwa Rozwoju. Aktualnie jest ich pięć: Krajowa Izba Rozliczeniowa, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, Asseco Data Systems Poland, Enigma S.O.I. i EuroCert. Koszt wyrobienia podpisu elektronicznego wynosi ok. 200 zł, a korzystanie z niego w kolejnych latach kilkadziesiąt złotych.

 

źródło: wyborcza.biz